Burkina Faso: Czas zamachowców

Burkina Faso: Czas zamachowców

Wojsko obaliło kolejnego prezydenta w Afryce i przejęło władzę. Po zeszłorocznych zamachach w Czadzie, Mali, Gwinei i Sudanie rok 2022 zaczął się od przewrotu w Burkina Faso.

Scenariusz zamachu przypominał zeszłoroczne z Bamako czy Konakri. W niedzielny poranek mieszkańców domów z sąsiedztwa bazy wojennej Sangoule Lamizana obudziła gwałtowna strzelanina. W południe strzały dobiegały także z innych koszar, rozrzuconych wokół stołecznego Wagadugu, a w mieście pojawiły się pogłoski, że do buntów żołnierzy doszło także w innych częściach kraju: w Kaya, w Ouahigouya.

Według zamachowej sztancy

W niedzielę żołnierze w wozach pancernych pojawili się przed gmachem państwowej telewizji, a także w pobliżu pałacu prezydenckiego i siedziby rządzącej partii. Przez cały dzień przedstawiciele władz z ministrem obrony gen. Barthelemym Simpore na czele zaprzeczali w oficjalnych oświadczeniach, jakoby w Burkina Faso doszło do zamachu stanu. Owszem, przyznawali, kraj przeżywa poważne kłopoty, a żołnierze mają powody do niezadowolenia. Wojsko i rząd nie dają…